‘Agonia’ Pawła Kapusty to pierwsza książka o tematyce
medycznej przeczytana w tym roku. Czy zaskoczyła mnie czymś? Czy dostarczyła
informacji, o których nie miałem pojęcia pracując w służbie zdrowia?
Paweł Kapusta zabiera nas w podróż po szpitalach, domach
opieki , a nawet więzieniu. Pod
ostrzałem trudnych pytań stawia lekarzy rezydentów, pielęgniarki,
pracowników służby więziennej, czy ratowników
medycznych, a nawet samych pacjentów i ich rodziny.
Autor pokazuje realia służby zdrowia, jego rozmówcy próbują wytłumaczyć sytuacje, które czasami
mają miejscach na SORach itd. To co się dzieje nie zawsze jest winą personelu,
tylko takiego, a nie innego systemu, który obowiązuje w naszym kraju.
Bardzo poruszyła mnie historia Mateusza, który nagle stracił
refundację na lek, który tak naprawdę trzymał go przy życiu. Niestety wiadomo
jaki był koniec tej historii… a o losie tego chłopaka zdecydowała komisja,
która nigdy nie widziała go na oczy, nie rozmawiała z nim i jego rodzicami. Widziała
tylko jego dokumenty i tylko i wyłącznie po tym podjęła decyzję o zakończeniu
refundacji.
”Nie dawno ktoś powiedział mi, że jestem wredna , niemiła. Że
brakuje mi empatii. A jaka mam być po 12 godzinach dyżuru, na którym 3 razy
wkładała zwłoki do plastikowego worka?” Pod tymi słowami jednej z rozmówczyń
Kapusty również muszę się podpisać. Pacjent trafiający do lekarza, czy szpitala
chce być jak najszybciej zdiagnozowany, załatwiony od ręki. Nie bierze pod
uwagę tego, że w tym momencie lekarz musi być w innym miejscu, bardzo często
przy pacjencie, którego życie jest zagrożone. Widzi tylko to, że lekarz siedzi
przy herbatce, a nie widzi tego, jak przez ostatnie kilkadziesiąt minut walczył
o oddech innego człowieka i dopiero zdążył na chwilę usiąść i odsapnąć.
Autor postanowił pokazać także pracę służby więziennej,
którą chętnie poznałbym w poszerzonej wersji, może nawet jako osobną książkę,
bo bardzo mnie zaciekawiła.
Podsumowując: Paweł Kapusta przedstawia plusy jak i minusy
służby zdrowia i jej systemu, niektóre bardzo absurdalne sytuacje i przykre
historie pacjentów. Warto sięgnąć po tę książkę, bo otwiera oczy na całą
sytuację i sprawia, że po zapoznaniu się z tymi wszystkimi informacjami na
pewno dwa razy się zastanowicie zanim po raz kolejny zrobicie awanturę w
szpitalu, czy w przychodni.
Komentarze
Prześlij komentarz