Przejdź do głównej zawartości

Polecane

'Najsłabsze ogniwo' Robert Małecki

 ' Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani.' Piotr Warot jest znanym autorem powieści obyczajowych. Pewnego dnia podczas rodzinnego grilla, którego jest organizatorem ginie jego brat wraz ze swoją dziewczyną. W pierwszej chwili rodzina myśli, że młodzi chcieli pobyć tylko we dwoje i pewnie zaszyli się w jakimś SPA na romantycznym wyjeździe. Kiedy jednak kolejne dni nie przynoszą żadnych wieści od Aleksa i Aliny sprawa wydaje się jasna- stało się im coś złego. Na dokładkę ze swojego domu ucieka młody Kuba Magiera- sąsiad Warotów. Czy zaginięcie tej trójki ma coś ze sobą wspólnego? Przez jakie trudności będzie musiał przebrnąć główny bohater, by dosięgnąć prawdy i oczyścić się z niesłusznie stawianych zarzutów? Robert Małecki serwuje swoim czytelnikom historię pełną napięcia i tajemnic czyhających na każdym kroku. Nie możemy być pewni, kto mówi prawdę, a kto stara się za wszelką cenę ukryć różne fakty mające wpływ na główną sprawę. Mkniemy między taje

'Wada' Robert Małecki


Po doskonałej ‘Skazie’ >> recenzja << Robert Małecki powraca do swoich czytelników z kolejną częścią kryminalnego śledztwa, w którym  udział bierze Bernard Gross. Przyszedł czas na  ‘Wadę’.



SĄ SPRAWY POGRZEBANE DAWNO TEMU.
I ŚWIEŻE ŚLADY ŚWIADCZĄCE O ZBRODNI.
TYLKO CIAŁA BRAK


Chełmża. Upalny sierpniowy dzień. Bernard Gross trafia na pusty namiot pozostawiony nad jeziorem. Niby nic takiego, gdyby nie to, że komisarz zauważa również ślady krwi prowadzące do lasu, bieliznę, która może wskazywać, że zaatakowana osoba jest kobieta. Wszystko jest jedną wielką niewiadomą. Tylko jedno jest pewnie- nigdzie nie ma ciała ofiary, przez co śledztwo stoi w miejscu. Komisarz Gross przejmuje również nierozwiązaną sprawę sprzed 30 lat, kiedy to zaginęła kobieta z małym dzieckiem. Co łączy obie sprawy?  Co stało się w namiocie i co do całej sprawy wniesie rzecz znaleziona na dnie jeziora chełmżyńskiego?
Małeckiego biorę w ciemno! Sięgając po ‘Wadę’ spodziewałem się, że będzie to historia, od której nie sposób się oderwać i tak właśnie było. Musiałem, a w sumie starałem się dawkować sobie poznawanie całej fabuły i prowadzonego śledztwa. Na niewiele się to zdało, bo przeczytanie książki zajęło mi kilka godzin sobotniego popołudnia.

Po mroźnej zimie przedstawionej w ‘Skazie’ autor uraczył nas sierpniowym upałem panującym nad pięknym jeziorem chełmżyńskim. Bernarda Grossa nadal nie opuściły życiowe dylematy, trudna przeszłość, problemy z synem i zamartwianie się o stan żony, która nadal przebywa w śpiączce i nie jest w najlepszej formie. Mimo awansu zawodowego nie jest on ze wszystkiego zadowolony.  Prowadzi równocześnie dwie sprawy, które w pewnym momencie zaczynają  się  ze sobą łączyć przedstawiając i wyjawiając kolejne nieznane fakty i zagadki do rozwiązania. Co odkryje Gross?

‘Wada’ to nie tylko kryminalna historia. To również opowieść o tęsknocie, demonach przeszłości, samotności, trudach pracy w policji. Książka ta przepełniona jest najróżniejszymi emocjami, które nie pozwalają czytelnikowi odłożyć jej na półkę przed poznaniem zakończenia.

Po raz kolejny jesteśmy świadkami rozkwitu pisarskiego Roberta Małeckiego! Każda Jego kolejna książka jest coraz lepsza i sprawia, że z wielką niecierpliwością czeka się na każdą następną historię. Bardzo ciekawym zaskoczeniem była dla mnie akcja dziejąca  się w Brodnicy, nad jeziorem Bachotek. W miejscach, w których toczą się książki Katarzyny Puzyńskiej! Plus za pomysł!



Czwarta Strona Kryminału zapewnie, iż ‘jedyna WADA, którą chcesz mieć,  to książka Roberta Małeckiego’ i są to święte słowa! Czekajcie moi drodzy!! Naprawdę warto!! Robert! Po raz kolejny zostajesz moim kryminalnym guru! Brawo!




                                                        Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona                                                                                za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji
                                               

Komentarze