Zmarli zawsze zabierają tajemnice do grobu.
Tym razem
zrobili wyjątek...
Robert Małecki- mistrz kryminałów, autor serii z Markiem
Benerem oraz Bernardem Grossem tym razem raczy swoich czytelników pierwszym w
swoim dorobku pisarskim thrillerem psychologicznym.
Tytułowa Żałobnica to Anna- kobieta po 30tce, której świat w
jednej chwili zostaje wywrócony do góry nogami. Wszystko za sprawą wypadku na
przejeździe kolejowym, w którym życie traci jej mąż oraz pasierbica. Ich
małżeństwo w ostatnim czasie nie przypominało sielanki przepełnionej miłością,
relacje z pasierbicą także były dalekie od ideału. W związku z tragedią Anna z
dnia na dzień przejmuje świetnie prosperującą firmę, zostaje także właścicielką
niemałego majątku i pięknego mieszkania. Pozorny spokój burzy bolesna
przeszłość, która jak bumerang wraca do życia kobiety i sprawia, że będzie ona musiała
stawić czoła mrocznej historii.
Dróżniczka, która felernego dnia nie opuściła szlabanu na
przejeździe zapada się pod ziemię. Media zaczynają interesować się całą
sytuacją. Przy tej okazji ktoś zaczyna grzebać w bolesnej przeszłości Anny i
wyciągać fakty, o których kobieta wolałaby zapomnieć. Jaki ma w tym cel i
dlaczego to wszystko robi właśnie teraz? Głowna bohaterka zmuszona będzie do
powrotu do Pasowca, przeżycia i analizowania zajść z przeszłości raz jeszcze.
Jak za nastoletnich lat biegać będzie ze swoją przyjaciółką Wiolą po lesie i
polach- tym razem tylko w swojej wyobraźni. Stare rany zostaną rozdrapane i
zaczną krwawić na nowo nie dając spać spokojnie.
Kiedy Czwarta Strona Kryminału zamieściła w swoich social
mediach tajemniczy zwiastun filmowy nowości wydawniczej byłem bardzo
zaintrygowany i wiedziałem, że muszę poznać tę historię. Okazało się, że jest to właśnie ‘Żałobnica’ Roberta
Małeckiego. Nie mogłem doczekać się chwili, kiedy książka wpadnie w moje ręce i
będę mógł zatopić się w jej świecie.
‘Żałobnica’ to pierwszy
thriller psychologiczny napisany przez Roberta Małeckiego. Również po raz
pierwszy głównym bohaterem książki jest kobieta, której historia zostaje przedstawiona
w pierwszej osobie. Autor świetnie sobie poradził z tym zadaniem i stworzył
niesamowitą, tajemniczą, momentami przerażającą historię przepełnioną całym wachlarzem
emocji.
Akcja powieści prowadzona jest dwutorowo- współcześnie,
kiedy Anna mieszka w Toruniu, oraz w czasie Jej dorastania, kiedy była
mieszkanką wsi Pasowiec. Taki zabieg pozwala nam zrozumieć rzeczy dziejące się
w czasie rzeczywistym. Odkrywana jest przed nami historia Anny, doświadczenia
życiowe i wybory, które wpłynęły na sytuację, w której kobieta znajduje się
obecnie.
Im bardziej poznawałem fakty z życia Anny, tym bardziej
zamazywał mi się idealny obraz jej osoby, który miałem na samym początku
książki. Próbowałem dawkować sobie ‘Żałobnicę’, jednak historia pochłonęła mnie
w całości i nie dało się odłożyć książki. Czytając ostatni rozdział oraz epilog
towarzyszył mi jeden wielki ścisk żołądka, który nie przechodził jeszcze chwilę
po poznaniu finału historii…
Robert Małecki po raz kolejny pokazał, że nowe wyzwania,
które przed sobą stawia okazują się strzałem w dziesiątkę! Z każdą kolejną
książką autor niesamowicie się rozwija i wysoko stawia poprzeczkę następnym
powieściom.
Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona Kryminału
za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji
Komentarze
Prześlij komentarz