'Kiedyś, jak każdy,
marzyłem, żeby nie musieć nic robić. Gdybym spotkał tamtego dawnego siebie, poprosiłbym go, żeby marzył o czymś innym. Codziennie rano wstaje u brzegu
olbrzymiego wolnego dnia z którym nie wiem, co zrobić'
Główni
bohaterowie ‘Horyzontu’ Jakuba Małeckiego to Maniek- weteran wojenny, który
kilka lat temu wrócił z misji, kilka razy otarł się o śmierć i cierpi na zespół
stresu pourazowego oraz Zuza- młoda kobieta mieszkająca obok i ‘stawiająca swoje pierwsze kroki w życiu na
własny rachunek. Trafiają na siebie przypadkowo podczas robienia prania. On-
cały czas siedzący w przeszłości i nie radzący sobie z codziennością, ona-
odkrywająca tajemnice sprzed lat dotyczące jej rodziców. Od tamtej chwili nic
nie będzie już takie samo jak wcześniej. Oboje samotni, wspierający się
wzajemnie i oczekujący lepszego czasu w przyszłości.
'Może najciekawsze w nim jest właśnie to, ze nie mogę go wyczuć. Czasami mam wrażenie, jakby nieszczególnie mnie lubił. Innym razem wygląda na to, ze na całym świecie obchodzę go tylko ja. Zdarza się też że jest zupełnie nieobecny i nie zwraca na mnie uwagi. Nie wiem nawet czy mu się podobam'
Jakub
Małecki stworzył bardzo emocjonującą lekturę. Obserwujemy Mańka- który nie
radzi sobie z sytuacjami z przeszłości, jest przesiąknięty wspomnieniami i
przeróżnymi emocjami. Chciałby zamknąć za sobą tamte drzwi i więcej do tego nie
wracać, zacząć żyć spokojnie. Dobrym pomysłem staje się spisanie wszystkiego i
wydanie w formie książki. Tworzenie jednak, po raz kolejny otwiera stare rany. Zuza-
opiekuje się swoją chorą babcią i pewnego dnia dowiaduje się od niej
przypadkowo o pewnej tajemnicy rodzinnej, która dotyczy jej rodziców. Los połączył te dwie osoby, które na pozór nie
mają ze sobą nic wspólnego . Jednak poznając ich bliżej zauważamy, że oboje
muszą zmagać się z traumami i szukają swojego miejsca na tym świecie, gdzie
będą mogli żyć spokojnie i z czystą kartą.
‘Horyzont’
to lektura wywołująca wiele emocji. Przez śmiech, po zadumę i zamyślenie, aż po
wielki smutek i strach. Małecki doskonale potrafi przekazać emocje. Czytając tę
książkę, miałem wrażenie, że każdy wyraz w zdaniu jest idealnie dopasowany, by
zabrzmieć tak, a nie inaczej. Nie ma tu miejsca na nic nieznaczące i nie
wnoszące sytuacje. Wszystko jest spójne, przemyślane. Autor po raz kolejny
udowodnił, że ma prawdziwy dar chwytania za serca czytelników swoich powieści.
Inspiracją
do opowiedzenia o przeżyciach weterana wojennego było małżeństwo, które poznał Małecki. Brało ono udział w misji w
Afganistanie i opowiedziało o swoich przeżyciach. Myślę, że fakt ten sprawia, że całą historię przyswaja się
jeszcze mocnej i przez długi czas od odłożenia książki nie chce opuścić naszych
myśli.
Jeśli
macie ochotę na naprawdę świetną lekturę to sięgajcie po prozę
Jakuba Małeckiego!
Dziękuję Wydawnictwu SQN
za udostępnienie egzemplarza książki do recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz