‘W końcu miłość to narkotyk. Ale jeśli tak, to ludzie łączą
się w pary dlatego, że są ćpunami…’
Znany wszystkim Remigiusz Mróz tym razem raczy swoich fanów
thrillerem psychologicznym ‘Nieodnaleziona’. Czy zgodnie z zapowiedziami jest
to książka na miarę największych światowych bestsellerów?
Damian Werner i jego dziewczyna Ewa wiodą razem spokojne,
pełne miłości życie. Kiedy przychodzi czas na zaręczyny – kolejny wspólny etap
staje się coś strasznego. Podczas powrotu do domu z knajpy para zostaje
napadnięta przez kilku mężczyzn. Damian widzi jak Ewa jest gwałcona przez
oprawców. Każda próba pomocy dziewczynie kończy się kolejnym ciosem, który
mężczyzna otrzymuje od jednego z napastników. Gdy budzi się po wszystkim
okazuje się, że Ewa zniknęła bez śladu…
Życie toczy się dalej, aż do momentu kiedy 10lat od tragicznych
wydarzeń na facebookowym profilu Spotted ktoś zamieszcza zdjęcie Ewy. Czy to na
pewno ona? Co działo się z nią przez tyle lat? Dlaczego nie dawała oznak życia?
Na te jak i na wiele innych pytań Werner będzie chciał znaleźć odpowiedź za
wszelką cenę.
Już od pierwszych stron ‘Nieodnaleziona’ niesamowicie
wciąga. Im bardziej brniemy w tę dynamiczną fabułę, tym chcemy jeszcze więcej.
Mróz zafundował po raz kolejny swoim czytelnikom szalony rollercoaster. Nie
mogłem oderwać się od lektury i przeczytałem ją w jeden wieczór. Ważnym tematem
jaki autor porusza w swojej najnowszej książce jest przemoc wobec kobiet. Dlatego momentami książka może
okazywać się zbyt brutalna i nie do końca wszystkim może się to spodobać. Myślę, że wprowadzeniem takiego problemu do
książki Remigiusz Mróz chciał uwrażliwić czytelników na takie sytuacje. Byśmy
nie bali się mówić głośno o tym problemie i w odpowiedni sposób na niego
reagować.
Oczywiście nie można nie wspomnieć o zakończeniu, którym już
tradycyjnie autor wgniata w fotel. Kiedy zbliżamy się do końca, kiedy już
wszystko się wyjaśnia, zakończenie spada na nas jak grom z jasnego nieba i
zostawia po raz kolejny z myślą ‘ale, że co?!’
Spotkałem się z różnymi opiniami na temat ‘Nieodnalezionej’
jednak mi się bardzo podobała. Mały
niedosyt zostawia w czytelniku zakończenie, jednak lektura jak najbardziej na
PLUS!
Dziękuję Wydawnictwu Filia Mroczna Strona
za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji
Wiele już słyszałam o tej książce, głównie były to negatywne opinie. Do mnie twórczość Remigiusza Mroza niestety całkowicie nie przemawia, więc raczej po "Nieodnalezioną" nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patrycja kredziarecenzuje.blogspot.com
Opis książki "zalatywał' mi nieco Cobenem. Ale lubię Mroza, więc chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTo racja :) Mróz i jego umiłowanie nagłych zwrotów akcji potrafią skutecznie wybić czytelnika z tropu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
domiczyta.blogspot.com