Potrzebowałem chwilowego oddechu od kryminałów, dlatego gdy
tylko zobaczyłem reportaż Ewy Żarskiej ‘Łowca. Sprawa Trynkiewicza’
postanowiłem po niego sięgnąć.
O Mariuszu Trynkiewiczu i zbrodniach jakich dokonał 30lat temu, ponownie zrobiło
się głośno w roku 2014, gdy mężczyzna miał wyjść na wolność. Za zabójstwo w
lipcu 1988 roku czterech chłopców został skazany na karę śmierci, zamienioną
później (na mocy amnestii) na 25 lat pozbawienia wolności . Trynkiewicz
urodził się w Piotrkowie Trybunalskim. Czasy szkolne były dla niego raz lepsze,
raz gorsze. Ukończył studia pedagogiczne, pracował w szkole jako nauczyciel
wychowania fizycznego. W czasie trwania służby w wojsku Mariusz podjął się
pierwszego występku. Porwał i wykorzystał małego chłopca, za co został skazany
na karę roku więzienia w zawieszeniu. Wyrok zdążył się uprawomocnić, a
Trynkiewicz zaatakował kolejnego chłopca. Kara wynosiła 1,5 roku, plus została
odwieszona kara za pierwszą sprawę. Mężczyzna został jednak w trakcie zwolniony
z odbywania kary przez wzgląd na chorobę swojej matki. Ta decyzja sądu
pociągnęła niestety za sobą kolejne nieszczęścia i zbrodnie. Najpierw Trynkiewicz zwabił do swojego
mieszkania 13-latka, którego molestował, zabił i zakopał w lesie. Kilka tygodni
później w podobny sposób jak wcześniej w jego mieszkaniu wylądowało trzech
chłopców. Ich ciała zostały podpalone w lesie i trafił na nie grzybiarz.
Mariusz Trynkiewicz przyznał się do wszystkich popełnionych
czynów, jednak nie potrafił sobie do końca przypomnieć wszystkich sytuacji. Ewa
Żarska próbuje w swojej książce dociec jak było naprawdę, co kierowało
mężczyzną. Na wolności przebywał on niecały miesiąc, ponieważ w między czasie w życie weszła ‘ustawa o
bestiach’, na mocy której Trynkiewicz został umieszczony w ośrodku zamkniętym w
Gostyninie. Co ciekawe przebywając tam, dostał kolejny wyrok. Tym razem za
posiadanie pornografii dziecięcej.
Autorka śledzi losy Mariusza Trynkiewicza począwszy od jego
najmłodszych lat, idąc przez lata szkolne, studia. Ukazuje te straszne
zbrodnie, których dokonał mężczyzna. Bardzo ciekawą częścią tej pozycji były
wywiady z różnymi osobami. Znajdziemy tu rozmowę z m.in. z matką Trynkiewicza.
Żarska dotarła także do rodzin poszkodowanych przed laty chłopców. Sam
zbrodniarz nie wyraził zgody na rozmowę.
‘Łowca. Sprawa Trynkiewicza’ nie jest łatwą i
lekką lekturą. To książka przepełniona złem, smutkiem i krwią. Pomimo tego bardzo
przypadła mi do gustu. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, by przedstawić
całą sprawę swoim czytelnikom.
Komentarze
Prześlij komentarz