Po znakomitej „Inwigilacji” Remigiusza Mroza przyszedł czas
na kolejną część historii znanego wszystkim duetu, czyli Zordona i Chyłki.
Zapraszam na „Oskarżenie”
Niezniszczalna Chyłka dochodzi do siebie po ostatniej
sprawie, która zostawiła po sobie liczne ślady zarówno psychiczne, jak i
fizyczne. W myśl zasady ‘co nas nie zabije to nas wzmocni’ Joanna podnosi się i
wstaje dwa razy silniejsza, w pełni gotowa do przyjęcia kolejnego zlecenia.
Do Chyłki zgłasza się
żona Tadeusza Tesarewicza- byłego związkowca „Solidarności”, który cztery lata
wcześniej został skazany za gwałt i zabójstwo czterech młodych chłopców. Pojawiające
się nowe dowody mają wskazywać na to, iż Tesarewicz jest niewinny i powinien
opuścić więzienie. Chyłka sceptycznie podchodzi do propozycji podjęcia
współpracy i nie jest z nią zbyt zainteresowana. Zmienia jednak swoje zdanie,
gdy dowiaduje się, że żona oskarżonego nagle zmarła. Czy ma to jakiś związek ze
sprawą Tesarewicza? I co może mieć
wspólnego z całą sprawą Zordon?
Remigiusz Mróz po raz kolejny wraca do nas z nową historią Chyłki
i Zordona. Ona- wciąż tak samo zadziorna, z ostrym językiem i nie bojąca się
nikogo ani niczego. On- po oblanym egzaminie adwokackim, załamany, ale nie
poddający się. Podobnie jak w poprzednich częściach tej serii autor funduje nam
całkiem sporą dawkę dowcipnych i ostrych dialogów między bohaterami. W „Oskarżeniu” Mróz postanowił trochę
odwrócić role, które zostały przypisane temu duetowi we wcześniejszych
częściach. Chyłka z osoby nie stroniącej od alkoholu stała się przykładną
kobietą ciężarną i postanawia rzucić swój nałóg razem w parze z papierosami,
natomiast opanowany dotąd pod względem nałogów Zordon wpada w sidła alkoholu i
narkotyków. W „Oskarżeniu” pojawia się także sporo faktów z życia prywatnego
bohaterów, nie wszystko kręci się wokół śledztwa, jak to było dotychczas. Zasmuciło mnie to, że autor postanowił
zakończyć w tak drastyczny sposób pewien wątek z życia Joanny. Liczyłem na
dalszy rozwój sytuacji i wiele nowych akcji z tym związanych… W „Oskarżeniu” spotykamy
także starych znajomych, znanych z poprzednich tomów m.in. Kormaka, a nawet
Gorzyma. To gwarantuje nam brak nudy, podczas odkrywania kolejnych kart
książki.
Nie muszę chyba
wspominać o tym, że tradycyjnie zakończenie rozwala system i zostawia nas po
raz kolejny z jednym wielkim zniecierpliwieniem i zaciekawieniem co czeka dalej
na bohaterów.
Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona
za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji.
Tytuł: ‘Oskarżenie’
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Zordon i narkotyki? :O Kurde, nie mogę się doczekać już tej książki. Słyszałam opinie, że zakończenie bije na głowę Inwigilację. Boje się, oj boję się ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie zła jestem na autora książki za to jak została potraktowana Chyłka �� Oczywiście oczekuję z niecierpliwością następnej części, lecz doprowadzanie do łez czytelnika powoduje u niego lekką traume ��
OdpowiedzUsuń